niedziela, 31 października 2010

Okolice Placu Axentowicza, ulic Wyspiańskiego i Grottgera to tereny zabudowane przedwojennymi willami, leżące niby w centrum, ale jednak na całkowitym uboczu. Ruch tutaj jest niewielki, nie ma miejskiego zgiełku, a największym źródłem hałasu są szczekające na przechodniów psy. Bardzo niekrakowski kawałek Krakowa, mający swoją specyficzną atmosferę.


[Typowa willa - ul. Wyspiańskiego]


[Żywopłoty to też charakterystyczny element tego kawałka miasta - ul. Wyspiańskiego]


[Nie wszystkie posesje są zadbane - ul. Grottgera]


[Z tych drzwi zapewne dawno już nikt nie korzystał - ul. Grottgera]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz